piątek, 6 grudnia 2013

Polska zaskoczyła mnie zdecydowanie zbyt pozytywnie. Nie chcę tego biletu, nie chcę wyjeżdżać, nie chcę zostawiać wszystkiego.
20 lat, prezent na urodziny już dostałam, tylko czy będę wiedziała co z nim zrobić...

Mogłabym nie spać, tylko dlatego, żeby dalej cieszyć się z faktu, że nadal tu jestem.

milion smutków na własne życzenie.

5 komentarzy:

  1. Długo już jesteś na emigracji? I cóż to za prezent? ;>
    Dopiero co znalazłem tego bloga, na dniach postaram się przeczytać :). Pozdrawiam ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tamtym roku wyjechalam na 3 miesiace, wróciłam do Polski. W tym roku siedzę tu od czerwca, tylko listopad spędziłam w Polsce.
      Pozdrawiam i zapraszam ;)

      Usuń
  2. Za niedługo spadnie śnieg, będzie zimno i będzie można się przytulić do grzejnika z gorąca czekoladą i książka :D Święta i sylwester.
    Jedyne co sugeruje ewakuację to zarobki i polityka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niekoniecznie chciałam sie przytulac do grzejnika. Święta i sylwestra spędzę w pracy...

      Usuń
    2. Smutno tak z tymi świętami i sylwestrem w pracy :D
      Ale dasz radę , bo kto jak nie Ty ?

      Usuń