środa, 23 października 2013

48.

Lepiej sobie tego zaplanować nie mogłam. Koncert Miuosha przed wyjazdem, koncert po powrocie*. To nic, że zawsze zarzekałam się, że nigdy nie pójdę do Niszy. Kolejny powód by wracać!

*na urlop

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz